Jacek i jego wypadki...
Czwartek, 23 czerwca 2011
· Komentarze(1)
Kategoria Ja i inni, Samotnie..., Trasa w te i nazat...
Rano do pracy. Potem umówiłem się z Jackiem na 17. Jak ruszyliśmy to dojechaliśmy do budowy A1 i Jacek złamał szprychę...Jak pech to pech, no ale ja i tak musiałem trochę pokręcić więc pośmigałem po lesie oraz Miechowicach...
A i żebym nie zapomniał, Tym wpisem przekroczyłem swoje pierwsze 1000 km w tym roku... Wow...
A i żebym nie zapomniał, Tym wpisem przekroczyłem swoje pierwsze 1000 km w tym roku... Wow...