Jacek i jego wypadki...

Czwartek, 23 czerwca 2011 · Komentarze(1)
Rano do pracy. Potem umówiłem się z Jackiem na 17. Jak ruszyliśmy to dojechaliśmy do budowy A1 i Jacek złamał szprychę...Jak pech to pech, no ale ja i tak musiałem trochę pokręcić więc pośmigałem po lesie oraz Miechowicach...

A i żebym nie zapomniał, Tym wpisem przekroczyłem swoje pierwsze 1000 km w tym roku... Wow...

Komentarze (1)

Brawo !!

Dynio 01:38 piątek, 8 lipca 2011
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa owduz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]